Cześć zapaleni czytelnicy. Jesteś tu nowy? Również witamy.
Dzisiaj przychodzimy do Was z czymś innym, ale równie informacyjnym.
Pytanie brzmi: czy to oszustwo? A może plan, aby w jakiś
sposób zwiększyć swoje przychody? Czy może po prostu loteria ma pomóc
konsumentom? Czytajcie dalej, aby uzyskać więcej informacji.
Istnieje wiele sposobów radzenia sobie ze sprzedażą pożądanych
modeli kicksów, a loterie to tylko jeden z nich na tym wielomiliardowym rynku sneakersów.
Przejdźmy więc od razu do sedna tego zjawiska!
Jeśli jesteś nowy w świecie sneakersów to możesz nie wiedzieć,
że dużą częścią tej kultury jest odsprzedawanie butów i tenisówek, co jest
jednym z głównych priorytetów wśród fanów Air Jordan czy ogólnie sneakerheadów.
Możesz zadać sobie pytanie, czym w ogóle są loterie? Cóż, początkujący
człowieku, loteria to tylko jedno słowo oznaczające „szczęśliwe losowanie”.
Cóż, przynajmniej w pewnym sensie.
Mówiąc najprościej, szczęśliwe losowanie jest darmowe, a loteria
sama w sobie jest rodzajem umowy typu pay-to-play. Nadal jesteście
zdezorientowani? Wyjaśniamy dalej.
W loterii, gdy dostaniesz „mandat”, zasadniczo płacisz za
szansę wygrania szansy na kupno nowej pary pożądanego modelu sneakersów Nike,
Jordan czy adidas Yeezy. Nie płacisz za to bezpośrednio. Gdy wygrasz, otrzymujesz
wezwanie do odebrania nowej pary w cenie detalicznej.
Dlaczego musisz poprosić o taką nagrodę? Cóż, każdy
odsprzedawca i sneakerhead wie, że zdobycie ograniczonego wydania jest nagrodą
samą w sobie. Jak zapewne widzieliście w niejednym z naszych artykułów, niektóre
buty przyciągają długie kolejki ludzi
pod sklepy, „zmuszając” ich do nocowania pod namiotem. Po najlepsze obuwie ludzie
potrafią ustawiać się już dzień przed otwarciem drzwi sklepu.
Wiele z tych sneakersów jest złotym strzałem (albo złotym
jajem) i może przynieść Wam naprawdę duży zysk, nawet jeśli zapłacicie za nie
cenę ze sprzedaży detalicznej. Na przykład model Nike Air Yeezy 2 Red October
potrafiły – jak widać na screenie - przynieść ich posiadaczom ogromny zysk w
wysokości 9990 dolarów w szczytowym momencie odsprzedaży. Czy nie wyszlibyście w
nocy, żeby stanąć w kolejce do sklepów, aby złapać taką parę dla siebie w
przyszłości?
Ponieważ niektóre buty są tak bardzo oczekiwane ze względu
na oczekiwaną wysoką wartość odsprzedaży, często ustawiają się po nie kolejki o
długości wielu kilometrów. Właśnie dlatego pojawia się pierwszy powód, dla
którego sklepy sportowe używają loterii.
Widzieliśmy na własne oczy ludzi ustawiających się w kolejce
i stojących tam godzinami, aby zdobyć nowego iPhone'a. Cóż, to nic w porównaniu
ze światem kicksów, ponieważ niektórzy ludzie czekają po parę butów parę dni.
Dokładnie, dni!
Na przykład w New-Castle ludzie ustawiali się w kolejce
przez 3 dni. Niektórzy zaś podróżują setki kilometrów tylko po to, aby przykładowo
zdobyć Nike Air Max 90's na linii odzieży END.
Co ciekawe, takie spędy sprawiają, że na niejedną premierę
kicksów wezwano policję z powodu masowego zgromadzenia. Okazuje się, że 500
osób pojawia się regularnie pod sklepami, aby złapać parę kicksów dla siebie. Jak
już wspomnieliśmy, niektóre rozbiły obóz, będąc tam kilka dni.
Co więcej, jeden człowiek potrzebował nawet pomocy medycznej
i trzeba było natychmiast zadzwonić dla niego po pomoc!
Długie kolejki stanowiły jednak ogromny problem, który był
najmniejszym zmartwieniem.
Okazała się nim przemoc pomiędzy fanami kicksów marzącymi o
dorwaniu kolejnej pary dla siebie!
Jak do tego doszło? Otóż ludzie zawsze pragnęli najbardziej tego,
czego nie mogą mieć i nie jest niczym nowym, iż niektórzy uciekają się do
przemocy, aby to zdobyć. Niestety na przestrzeni lat doszło do wielu aktów
przemocy, jeszcze zanim loterie stały się powszechne, a długie kolejki były
powszechne.
Przykład? W 2013 roku w Kalifornii zostały wydane buty Air
Jordan Gamma XI i były bardzo oczekiwane. Ludzie w pośpiechu i napięciu wpadali
w różnego rodzaju sprzeczki, w wyniku czego doszło do walk, w wyniku której
kilka osób zostało rannych.
Nikt nie został aresztowany, ponieważ policja przybyła za
późno. Stało się to jednak wkrótce również w całym kraju po wydaniu modelu Air
Jordan 1 Gamma XI.
Inny przykład. W marcu 2014 roku w Nowym Jorku Jordan Future
wypuścił pełną kolorystykę innego popularnego i pożądanego modelu. Ta kolekcja
była dość ograniczone i poszukiwana przez wiele osób, powodując, że ludzie
czekali długie godziny na zakup pary.
W sklepie o nazwie Lot 23 ludzie wbiegli przez wejście,
miażdżąc kobietę, która poczuła się zagrożona. Wyciągnęła w efekcie spray
pieprzowy i rozpyliła go na tłum, prawdopodobnie z frustracją.
Na szczęście wówczas na miejsce już przyjechała policja i
poradziła sobie z sytuacją.
Idziemy dalej. W kwietniu 2014 roku w Nowym Jorku w sklepie Foot
Locker pojawiła się linia obuwia Nike Air Foamposite Pro Yeezy.
15-letni chłopiec próbował przejść wyznaczoną linię i został
postrzelony w stopę. Chłopiec przeżył, jednak premiera buta została opóźniona i
została wyprzedana do 18:00.
Zdarzały się również różne inne przypadki, które dla wielu
osób okazały się nawet śmiertelne. Te incydenty stawały się coraz bardziej
powszechne, dlatego właśnie jest to jeden z powodów, dla których sklepy
sportowe używają loterii. Dzięki temu mogą uniknąć podobnych scen i przykrych
sytuacji.
Z drugiej strony istnieją również bardziej pozytywne powody
istnienia loterii! 😉
O co chodzi?
Na szczęście sklepy online ze sneakersami organizują również
loterie z innych powodów, takich jak działania charytatywne. Godnym uwagi
przykładem jest to, że Eminem i StockX połączyli swoje moce, aby pomóc zebrać
fundusze dla ofiar huraganu.
Po dewastacji, jaką wyrządził huragan Irma i Harvey, obaj
gracze byli na tyle mili, że masowo pomogli osobom, które straciły swoje
dobytki w walce z kataklizmem.
Loteria działała w ten sposób. Każde przekazane 10 dolarów
uprawniało do jednej szansy, która była możliwością wygrania cennego modelu
kicksów. Efekt? Zebrane fundusze wyniosły 440 000 $, co zostało wyrównane
dodatkowo przez kwotę przekazaną przez samego Eminema.
Kolejnym sposobem, dla którego sklepy sportowe, detaliści i
firmy używają loterii, jest walka z nieznośnymi botami. Sprzedawcy nie lubią
botów, ponieważ wolą, aby ich klienci byli… prawdziwymi ludźmi, a nie
algorytmami.
Marka Nike w 2015 roku przeprowadziła loterię, w której zrobili
coś następującego. Aby wejść do szansy zakupu, trzeba było śledzić konkretny
sklep i czekać na link. Następnie logowało się za pomocą zweryfikowanego konta
Nike +, podawało swój rozmiar buta i czekało na potwierdzenie.
Zwycięzcy otrzymywali komunikat wysyłany pocztą
elektroniczną i tam otrzymywali szczegółowe informacje na temat miejsca odbioru
kicksów. Zaletą tego rozwiązania było to, że nie trzeba było się spieszyć, więc
wszystko sprawiało, że kupno butów było trochę mniej stresujące niż zwykle.
Co jednak zrobić z fantem istnienia loterii?
Ponieważ producenci sneakersów stali się mądrzejsi, podobnie
mądrzejsi są odsprzedawcy i ich boty. Dziś możesz korzystać z szeregu różnych
botów, aby brać udział w loteriach i wygrywać loterie dzięki naprawdę pomysłowym
metodom.
Jak korzystać z bota i co on daje?
Bot na loterię posiada funkcje takie jak tworzenie konta,
narzędzia do szybkiego wypełniania formularzy, monitory słów kluczowych i wiele
innych.
Przykłady to BNB AIO Bot i Better Nike. Korzystanie z nich
może być drogie, ale jeśli zależy Wam na konkretnych butach, to wciąż całkiem
dobra inwestycja.
Na przykład Better Nike Bot ma funkcję DAN, która pomoże Wam
Ci wprowadzić dużą liczbę kont do loterii.
Wniosek?
Loterie początkowo zaczęły zmniejszać ilość przemocy podczas
wydarzeń związanych z wydaniem nowych modeli kicksów, na które panował światowy
hype. Odbywały się jednak one również nieco inaczej, wspierając zbiórki charytatywne.
Odsprzedawcy stworzyli jednak programy zwane botami, aby radzić sobie z loteriami
szybciej niż ktokolwiek inny i wciąż sprzedawać buty z kilkukrotnym z zyskiem.
Wraz z ewolucją producentów sneakersów w walce z tymi
botami, tak samo rozwinęli się programiści i ich boty. Najlepsze znane światu
boty Nike Bot i BNB AIO to dobre przykłady botów dających sobie świetnie radę z
loteriami.
Mamy nadzieję, że nauczyliście się dzisiaj czegoś nowego. Można
powiedzieć, że niektórzy loterie uwielbiają, inni ich nienawidzą, ale musiały
one powstać, aby wyrównać szanse wśród osób zarabiających na odsprzedaży. Niestety
wygląda na to, że przez najbliższe lata boty nadal będą jedyną szansą wygrania
loterii i – drugie niestety - koniecznością.
A czy Wy braliście kiedyś udział w jednej z loterii?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz