Zanim zasznurujesz swoje nowiutkie buty biegowe, przeczytaj
wskazówki dotyczące butów do biegania poniżej.
Oto kilka wskazówek, o których warto pamiętać, kupując
zarówno buty do biegania w plenerze, jak i buty do biegania po bieżni.
Błąd nr 1: Przekonanie, że dzięki systemowi Gortex stopy nigdy nie zmokną
To błędne myślenie! Ludzie popełniają ten błąd każdego dnia.
W dużym skrócie – nowi nabywcy butów z materiału Gortex ekscytują się myślą, że
ich stopy będą suche, gdy następnym razem będą biegać w deszczu lub nawet wchodzić
do kałuży. Niestety - nie zawsze tak jest. Gortex jest wodoodporną membraną z
tkaniny i choć jej producent twierdzi, że jest oddychająca, to nie byłaby taka,
gdyby nie miała pewnych przerw w swej strukturze. Oczywiście chcemy, aby nasze
stopy oddychały jak najwięcej podczas biegania, nawet jeśli pada. Niezależnie
od tego, czy masz buty z warstwą Gortex czy nie – jeśli pada, Twoje stopy będą
w końcu zamoczone. Jak to możliwe? Deszcz może spłynąć z Twoich nóg do
skarpetki, Twoja skarpetka stanie się mokra i... Twoja stopa w końcu również zmoknie.
W przypadku tkaniny Gortex należy zatem pamiętać, aby woda nie miała kontaktu z
nogą powyżej wysokości kostki. Jeśli wkroczysz w głęboką kałużę lub
rozchlapiesz wodę w butach – woda i tak dostanie się do środka cholewki!
Pamiętaj też, że tkanina Gortex ma zapobiegać przedostawaniu się wody, więc
jeśli woda znajdzie się po wewnętrznej stronie buta, nie przejdzie przez
tkaninę, a Ty będziesz biegać w mokrych skarpetkach i zmiękczonym, mokrym
bucie. Jeśli nosisz natomiast obuwie wodoodporne w cieplejsze dni lub w lato...
przywitaj się z pęcherzami. Tak, Gortex ma być oddychającą tkaniną, ale jest to
powolny sposób oddychania. Twoje stopy mimo wszystko się pocą i potrzebują
natychmiastowego oddychania, a jeśli nie oddychają, stają się spocone i tak
zaczynają się tworzyć pęcherze (nawet jeśli twój but pasuje jak ulał i nigdzie
nie obciera!). Pamiętaj o tym następnym razem, gdy zobaczysz opcję butów
Gortex, które są zwykle o 20-60 złotych droższe niż wersja nieprzemakalna.
Uważaj zatem jeśli przy wypatrzonym modelu pojawi się mała zawieszka z napisem
Gortex. Gortex to patent, który polecamy głównie do butów turystycznych i butów
stworzonych do pokonywania szlaków turystycznych. Nie jest to jednak idealna
opcja na codzienne bieganie lub trening w suche dni. Pamiętaj jednak o tym, że taka opcja istnieje
i najlepiej zaopatrz się w dwie różne wersje butów.
Błąd nr 2: Kierowanie się chwytnym bieżnikiem na bucie
Czy często biegasz po dzikich szlakach? Nie? Jeśli asfalt, chodnik
lub bieżnia są Twoim najczęstszym miejscem treningów biegowych pamiętaj, że nie
potrzebujesz butów z dużym, wyrazistym i agresywnym bieżnikiem. Ludzie często
myślą, że tak zaprojektowany but jest najlepszy i konieczny dla wszystkich. Oczywiście
tego typu kicksy wyglądają świetnie i są bardzo profesjonalne, jednak naprawdę niewiele
osób wykorzysta ich całkowite możliwości.
Pamiętaj - te imponujące, duże wypustki (bieżnik), które są
bardzo wyraźne na spodzie buta, są wykonane specjalnie do biegania po leśnych,
kamienistych i nierównych szlakach, a także do szlaków błotnistych, gdzie
panują mokre, śliskie warunki. Nadają się nawet do biegania na śniegu. Nie są
zatem dobre do biegania po drogach ani do chodzenia na co dzień. To właśnie trakcja
i uchwyty na dole tych butów do biegania w terenie sprawiają, że te buty są tak
dobre. Tymczasem noszenie ich na chodniku spowoduje szybkie zużycie podeszwy i
jeszcze szybszy powrót do sklepu obuwniczego, w którym kupiłeś swoją nową parę,
a uwierz nam lub nie – wrócisz po nią o wiele wcześniej, niż gdybyś kupił model
butów stworzony celowo do biegania po płaskiej drodze. Jeśli natomiast wybierasz
się na górskie spacery po szlakach, wtedy to buty crossowe będą dla Ciebie
idealną opcją. Większość marek obuwia ma teraz szerokoą gamę butów dla biegaczy
i wiele głównych marek sportowych, takich jak Asics, ma buty do biegania w
każdych warunkach. Poznaj zatem najpierw teren, na którym zwykle biegasz. Pamiętaj
też, że możesz mieć więcej niż jedną parę butów do biegania, co ogromnie
polecamy, jednak pamiętaj, aby świadomie zakładać odpowiedni model, dostosowany
do terenu, na którym się znajdujesz. Dzięki temu Twoje buty będą trzymać formę
dużo dłużej, a stopy będą czuć większy komfort.
Błąd nr 3 – Wybieranie butów, które pasują idealnie
Warto wiedzieć, że idealnie przylegające do stopy buty do
biegania to błąd! No chyba że lubisz gdy palce u nogi ocierają o przód buta
podczas zbiegania w dół wzgórza. Wybierając idealne buty biegowe, musimy
upewnić się, że kupujemy ich odpowiedni rozmiar. Pamiętaj, że może on wzrosnąć nawet
o półtorej rozmiaru względem tego, który wybierasz kupując buty do chodzienia na
co dzień lub do pracy.
Dlaczego jest to aż tak ważne?
Biegając (zwłaszcza po szlaku), chcesz mieć pewność, że
pozostawisz odpowiednią przestrzeń między dużym palcem a końcem buta. Wiele
osób nie pamięta lub nie wie o tym, kiedy kupuje swoją pierwszą parę butów do
biegania. Każdy idzie do sklepu i prosi o swój standardowy rozmiar, nie myśląc
nawet o pozostawieniu miejsca na palce. Potem ci nowicjusze biegają po szlakach
i nie zastanawiają się dlaczego mieliby zakładać buty o innym rozmiarze, niż mają
ich buty uniwersalne. Tymczasem odciski gotowe, a już następny bieg sprawia, że
każdy krok w dół wiąże się z bólem. Nie myśl nawet, co będzie gdy szlak biegowy
będzie biegł przez góry, gdzie wzgórza są duże i strome. Zamiast wracać do
sklepu od razu zdecyduj się na kupno butów co najmniej o połowę rozmiaru większych
niż zazwyczaj. Pamiętaj o tym również mierząc upatrzony model butów. Większość
sklepów sportowych powinno mieć u siebie pochyloną rampę lub coś, na czym możesz
stanąć aby sprawdzić jak sprawują się buty pod pewnym kątem spadku. Zapytaj sprzedawcę
o taką możliwość – to naprawdę pokaże Ci, jak but pracuje w różnych warunkach. Popychaj
nogę do przodu mierząc buty dokładnie tak, jakbyś biegał po górskim szlaku. Dobierz
model i rozmiar tak, aby palce nie dosięgały do końca buta. Pamiętaj jednak, by
nie przesadzić ze zbyt dużym rozmiarem. Pięta nie może się ślizgać w środku
cholewki, a cała stopa poruszać się na boki. Musisz w tym momencie być
cierpliwym i znaleźć świetną równowagę. Nie martw się - ten właściwy gdzieś tam
jest!
Pamiętaj, że więcej swobody w palcach to podstawa. Dobre buty
do biegania po płaskich trasach są w większości przypadków bardziej miękkie i
wykonane z dużo bardziej miękkiego materiału siatkowego, który tworzy cholewkę
buta. Nie ma potrzeby wielkiej ochrony w przypadku obuwia asfaltowego, ponieważ
biegając nie przechodzisz po korzeniach i kamieniach. Dzięki płaskiej powierzchi
palce nie muszą się tak bardzo martwić o uderzenie w coś twardego na drodze.
Nadal jednak warto sprawdzić, czy między palce, a koniec buta zmieści się
kciuk. Pamiętaj – bądź szczery wobec samego siebie i nie oszukuj swojego ciała.
Jeśli czujesz, że palec u nogi dotyka końca buta podczas zbiegów, to jest to
znak, że pora na wymianę modelu na nieco większy.
Co więcej, zarówno podczas biegania po płaskiej drodze, jak
i podczas biegania dzikim szlakiem, należy pamiętać, że większy rozmiar buta o
połowę bierze pod uwagę ewentualne spuchnięcie stóp. Nawet jeśli nie będzie
dużego gorąca, stopy będą puchnąć podczas intensywnego treningu. Dlatego też
dobrze jest pójść na zakupy obuwnicze popołudniu, nieco później w ciągu dnia,
po kilku godzinach spędzonych w pracy lub długim spacerze.
Błąd nr 4: Używanie tych samych butów, choć ich czas dawno minął
Nie rób tego swoim stopom i ciału! Jeśli używasz butów biegowych
2 lub więcej razy w tygodniu, nie możesz nie sprawdzać ich stanu po roku.
Wszystkie buty mają swój punkt krytyczny. Jeśli jednak dopiero zaczynasz
biegać, możesz nie wiedzieć, co czują Ci biegacze, którzy przesiedli się ze
swojej starej, wysłużonej pary butów na nowe, świeżutkie, prosto ze sklepu.
Uwierz nam – poczujesz różnicę od razu i natychmiast zdecydujesz się na kupno
nowej pary i zdasz sobie sprawę jak bardzo szkodziły Ci Twoje stare sneakersy. Nawet
jeśli stare buty wyglądają nadal dość dobrze wizualnie, możesz je używać do
codziennego chodzenia. Tymczasem na kolejne biegi wyciągnij jak najwięcej z
nowej pary, która ma świeżą amortyzację i niemal odbija Cię od podłoża! Pamiętaj
także, że buty tracą swój bieżnik, a ich cholewki mogą stać się zbyt miękkie.
Zużyte buty będą poluzowane, rozciągnięte, a także stracą swoją sprężystość.
Nie chcesz tym samym fundować sobie przewlekłych kontuzji lub bóli stawów, co
jest efektem utraty odpowiedniej reaktywności obuwia i wieloma innymi rzeczami.
Sprzedawcy zbyt często słyszą o bólu, który biegnie wzdłuż kości
goleniowej w trakcie biegania. Wtedy zazwyczaj pada pytanie: "jak długo
masz swoje buty? Odpowiedź często brzmi: "Mam je już ponad 6 miesięcy” lub
nawet „nie pamiętam, kiedy je kupiłem. Jeśli rzeczywiście nie pamiętasz, kiedy
kupiłeś ostatnią parę swoich butów, to jest to wskazówka, że czas na nową
parę. Ten ból, który często odczuwają biegacze, nazywa się szynami goleniowymi
i jest bardzo powszechny, gdy buty sportowe są stare lub siadła ich amortyzacja. To
sposób, w jaki Twoje ciało mówi Ci, że czas na nową parę. Jest to tożsame z
tym, że but stracił już swoją strukturę i jest zbyt miękki lub zbyt twardy i
"martwy" w obszarze uderzenia stopy o podłoże. To zdecydowanie wpłynie
na Twój krok i doprowadzi Cię do dyskomfortu, który odczuwasz. Jeśli pozwolisz
na ten stan zbyt długo, trudno będzie Ci pozbyć się tego bólu, więc bądź
ostrożny i uważaj na moment „przeterminowania” Twoich butów, niezależnie od
tego czy są to porządne New Balance czy zwyczajne buty z marketu sportowego.
Błąd nr 5: Zakładanie tego samego buta do wszystkiego
Takie podejście to ogromna ignorancja! Zakładanie butów
biegowych do wszystkiego, to taka sama fatalna decyzja, jak bieganie na
szlakach w butach Nike Free - albo zrobisz sobie krzywdę, albo zrujnujesz ładne
buty. Tak czy inaczej, nie możesz nosić tego samego buta do wszystkiego! Są na
rynku buty, które świetnie nadają się do wielu różnych zastosowań, ale nigdy
nie będą gotowe na wszystko. Znowu pamiętaj o terenie i o pogodzie, w której
będziesz trenować. Przyjemny trening bez żadnych obrażeń jest zawsze tym, na czym
powinno nam zależeć najbardziej i musimy przy tym dbać przede wszystkim o
siebie, a tym samym zapewnić sobie odpowiedni sprzęt i dobrze dopasowane do
sytuacji buty, aby osiągnąć sukces i nie zniechęcić się do dalszej, sportowej
przygody.
Błąd nr 6: Szukanie buta, od których nie zejdzie paznokieć z palca...
Witamy w byciu biegaczem! Straciłeś paznokieć po intensywnym
treningu lub maratonie? Dołącz do klubu! Przepraszamy bardzo, ale nie ma rynku
modelu butów, który temu zapobiegnie. Nawet jeśli postępujesz zgodnie z
wytycznymi i kupujesz buty z wystarczającą ilością miejsca na palce, aby nie naciskać
na palce u stóp, nadal możesz stracić paznokcie. Twoje paznokcie będą ocierane
przez skarpetki oraz inne obszary buta niemal przez cały czas. To, co możesz
zrobić, aby temu zapobiec (lub sprawić, by efekt był mniej bolesny), utrzymuj
paznokcie krótko przycięte, biegaj w butach z szerszym noskiem i noś oddychającą,
pochłaniającą wilgoć skarpetkę. Lub po prostu zaakceptuj ten fakt i módl się,
aby paznokcie rosły jak najszybciej. Wszyscy jesteśmy biegaczami – płyniemy na
tej samej łodzi i musimy tolerować skutki uboczne swobodnego biegania po lesie
czy mieście.
Teraz już nigdy nie będziesz cierpieć po kupnie
niewłaściwych butów biegowych! Postępuj zgodnie z powyższymi radami i unikaj
tych sześciu najczęstszych błędów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz