poniedziałek, 23 kwietnia 2018

6 najczęstszych błędów przy zakupie butów do biegania

Zanim zasznurujesz swoje nowiutkie buty biegowe, przeczytaj wskazówki dotyczące butów do biegania poniżej. 
Dlaczego? Pamiętaj, że buty mogą całkowicie zrujnować Twój bieg ... pęcherze, obolałe stopy, palce u nóg… to wszystko może się stać! Złe buty i kiepskie skarpetki to naprawdę istotna kwestia, ponieważ mogą sprawić, że Twoje bieganie stanie się bardzo nieprzyjemne!
Oto kilka wskazówek, o których warto pamiętać, kupując zarówno buty do biegania w plenerze, jak i buty do biegania po bieżni.

Błąd nr 1: Przekonanie, że dzięki systemowi Gortex stopy nigdy nie zmokną

To błędne myślenie! Ludzie popełniają ten błąd każdego dnia. W dużym skrócie – nowi nabywcy butów z materiału Gortex ekscytują się myślą, że ich stopy będą suche, gdy następnym razem będą biegać w deszczu lub nawet wchodzić do kałuży. Niestety - nie zawsze tak jest. Gortex jest wodoodporną membraną z tkaniny i choć jej producent twierdzi, że jest oddychająca, to nie byłaby taka, gdyby nie miała pewnych przerw w swej strukturze. Oczywiście chcemy, aby nasze stopy oddychały jak najwięcej podczas biegania, nawet jeśli pada. Niezależnie od tego, czy masz buty z warstwą Gortex czy nie – jeśli pada, Twoje stopy będą w końcu zamoczone. Jak to możliwe? Deszcz może spłynąć z Twoich nóg do skarpetki, Twoja skarpetka stanie się mokra i... Twoja stopa w końcu również zmoknie. W przypadku tkaniny Gortex należy zatem pamiętać, aby woda nie miała kontaktu z nogą powyżej wysokości kostki. Jeśli wkroczysz w głęboką kałużę lub rozchlapiesz wodę w butach – woda i tak dostanie się do środka cholewki! Pamiętaj też, że tkanina Gortex ma zapobiegać przedostawaniu się wody, więc jeśli woda znajdzie się po wewnętrznej stronie buta, nie przejdzie przez tkaninę, a Ty będziesz biegać w mokrych skarpetkach i zmiękczonym, mokrym bucie. Jeśli nosisz natomiast obuwie wodoodporne w cieplejsze dni lub w lato... przywitaj się z pęcherzami. Tak, Gortex ma być oddychającą tkaniną, ale jest to powolny sposób oddychania. Twoje stopy mimo wszystko się pocą i potrzebują natychmiastowego oddychania, a jeśli nie oddychają, stają się spocone i tak zaczynają się tworzyć pęcherze (nawet jeśli twój but pasuje jak ulał i nigdzie nie obciera!). Pamiętaj o tym następnym razem, gdy zobaczysz opcję butów Gortex, które są zwykle o 20-60 złotych droższe niż wersja nieprzemakalna. Uważaj zatem jeśli przy wypatrzonym modelu pojawi się mała zawieszka z napisem Gortex. Gortex to patent, który polecamy głównie do butów turystycznych i butów stworzonych do pokonywania szlaków turystycznych. Nie jest to jednak idealna opcja na codzienne bieganie lub trening w suche dni.  Pamiętaj jednak o tym, że taka opcja istnieje i najlepiej zaopatrz się w dwie różne wersje butów.

Błąd nr 2: Kierowanie się chwytnym bieżnikiem na bucie

Czy często biegasz po dzikich szlakach? Nie? Jeśli asfalt, chodnik lub bieżnia są Twoim najczęstszym miejscem treningów biegowych pamiętaj, że nie potrzebujesz butów z dużym, wyrazistym i agresywnym bieżnikiem. Ludzie często myślą, że tak zaprojektowany but jest najlepszy i konieczny dla wszystkich. Oczywiście tego typu kicksy wyglądają świetnie i są bardzo profesjonalne, jednak naprawdę niewiele osób wykorzysta ich całkowite możliwości.
Pamiętaj - te imponujące, duże wypustki (bieżnik), które są bardzo wyraźne na spodzie buta, są wykonane specjalnie do biegania po leśnych, kamienistych i nierównych szlakach, a także do szlaków błotnistych, gdzie panują mokre, śliskie warunki. Nadają się nawet do biegania na śniegu. Nie są zatem dobre do biegania po drogach ani do chodzenia na co dzień. To właśnie trakcja i uchwyty na dole tych butów do biegania w terenie sprawiają, że te buty są tak dobre. Tymczasem noszenie ich na chodniku spowoduje szybkie zużycie podeszwy i jeszcze szybszy powrót do sklepu obuwniczego, w którym kupiłeś swoją nową parę, a uwierz nam lub nie – wrócisz po nią o wiele wcześniej, niż gdybyś kupił model butów stworzony celowo do biegania po płaskiej drodze. Jeśli natomiast wybierasz się na górskie spacery po szlakach, wtedy to buty crossowe będą dla Ciebie idealną opcją. Większość marek obuwia ma teraz szerokoą gamę butów dla biegaczy i wiele głównych marek sportowych, takich jak Asics, ma buty do biegania w każdych warunkach. Poznaj zatem najpierw teren, na którym zwykle biegasz. Pamiętaj też, że możesz mieć więcej niż jedną parę butów do biegania, co ogromnie polecamy, jednak pamiętaj, aby świadomie zakładać odpowiedni model, dostosowany do terenu, na którym się znajdujesz. Dzięki temu Twoje buty będą trzymać formę dużo dłużej, a stopy będą czuć większy komfort.

Błąd nr 3 – Wybieranie butów, które pasują idealnie

Warto wiedzieć, że idealnie przylegające do stopy buty do biegania to błąd! No chyba że lubisz gdy palce u nogi ocierają o przód buta podczas zbiegania w dół wzgórza. Wybierając idealne buty biegowe, musimy upewnić się, że kupujemy ich odpowiedni rozmiar. Pamiętaj, że może on wzrosnąć nawet o półtorej rozmiaru względem tego, który wybierasz kupując buty do chodzienia na co dzień lub do pracy.
Dlaczego jest to aż tak ważne?
Biegając (zwłaszcza po szlaku), chcesz mieć pewność, że pozostawisz odpowiednią przestrzeń między dużym palcem a końcem buta. Wiele osób nie pamięta lub nie wie o tym, kiedy kupuje swoją pierwszą parę butów do biegania. Każdy idzie do sklepu i prosi o swój standardowy rozmiar, nie myśląc nawet o pozostawieniu miejsca na palce. Potem ci nowicjusze biegają po szlakach i nie zastanawiają się dlaczego mieliby zakładać buty o innym rozmiarze, niż mają ich buty uniwersalne. Tymczasem odciski gotowe, a już następny bieg sprawia, że każdy krok w dół wiąże się z bólem. Nie myśl nawet, co będzie gdy szlak biegowy będzie biegł przez góry, gdzie wzgórza są duże i strome. Zamiast wracać do sklepu od razu zdecyduj się na kupno butów co najmniej o połowę rozmiaru większych niż zazwyczaj. Pamiętaj o tym również mierząc upatrzony model butów. Większość sklepów sportowych powinno mieć u siebie pochyloną rampę lub coś, na czym możesz stanąć aby sprawdzić jak sprawują się buty pod pewnym kątem spadku. Zapytaj sprzedawcę o taką możliwość – to naprawdę pokaże Ci, jak but pracuje w różnych warunkach. Popychaj nogę do przodu mierząc buty dokładnie tak, jakbyś biegał po górskim szlaku. Dobierz model i rozmiar tak, aby palce nie dosięgały do końca buta. Pamiętaj jednak, by nie przesadzić ze zbyt dużym rozmiarem. Pięta nie może się ślizgać w środku cholewki, a cała stopa poruszać się na boki. Musisz w tym momencie być cierpliwym i znaleźć świetną równowagę. Nie martw się - ten właściwy gdzieś tam jest!
Pamiętaj, że więcej swobody w palcach to podstawa. Dobre buty do biegania po płaskich trasach są w większości przypadków bardziej miękkie i wykonane z dużo bardziej miękkiego materiału siatkowego, który tworzy cholewkę buta. Nie ma potrzeby wielkiej ochrony w przypadku obuwia asfaltowego, ponieważ biegając nie przechodzisz po korzeniach i kamieniach. Dzięki płaskiej powierzchi palce nie muszą się tak bardzo martwić o uderzenie w coś twardego na drodze. Nadal jednak warto sprawdzić, czy między palce, a koniec buta zmieści się kciuk. Pamiętaj – bądź szczery wobec samego siebie i nie oszukuj swojego ciała. Jeśli czujesz, że palec u nogi dotyka końca buta podczas zbiegów, to jest to znak, że pora na wymianę modelu na nieco większy.
Co więcej, zarówno podczas biegania po płaskiej drodze, jak i podczas biegania dzikim szlakiem, należy pamiętać, że większy rozmiar buta o połowę bierze pod uwagę ewentualne spuchnięcie stóp. Nawet jeśli nie będzie dużego gorąca, stopy będą puchnąć podczas intensywnego treningu. Dlatego też dobrze jest pójść na zakupy obuwnicze popołudniu, nieco później w ciągu dnia, po kilku godzinach spędzonych w pracy lub długim spacerze.

Błąd nr 4: Używanie tych samych butów, choć ich czas dawno minął

Nie rób tego swoim stopom i ciału! Jeśli używasz butów biegowych 2 lub więcej razy w tygodniu, nie możesz nie sprawdzać ich stanu po roku. Wszystkie buty mają swój punkt krytyczny. Jeśli jednak dopiero zaczynasz biegać, możesz nie wiedzieć, co czują Ci biegacze, którzy przesiedli się ze swojej starej, wysłużonej pary butów na nowe, świeżutkie, prosto ze sklepu. Uwierz nam – poczujesz różnicę od razu i natychmiast zdecydujesz się na kupno nowej pary i zdasz sobie sprawę jak bardzo szkodziły Ci Twoje stare sneakersy. Nawet jeśli stare buty wyglądają nadal dość dobrze wizualnie, możesz je używać do codziennego chodzenia. Tymczasem na kolejne biegi wyciągnij jak najwięcej z nowej pary, która ma świeżą amortyzację i niemal odbija Cię od podłoża! Pamiętaj także, że buty tracą swój bieżnik, a ich cholewki mogą stać się zbyt miękkie. Zużyte buty będą poluzowane, rozciągnięte, a także stracą swoją sprężystość. Nie chcesz tym samym fundować sobie przewlekłych kontuzji lub bóli stawów, co jest efektem utraty odpowiedniej reaktywności obuwia i wieloma innymi rzeczami.
Sprzedawcy zbyt często słyszą o bólu, który biegnie wzdłuż kości goleniowej w trakcie biegania. Wtedy zazwyczaj pada pytanie: "jak długo masz swoje buty? Odpowiedź często brzmi: "Mam je już ponad 6 miesięcy” lub nawet „nie pamiętam, kiedy je kupiłem. Jeśli rzeczywiście nie pamiętasz, kiedy kupiłeś ostatnią parę swoich butów, to jest to wskazówka, że ​​czas na nową parę. Ten ból, który często odczuwają biegacze, nazywa się szynami goleniowymi i jest bardzo powszechny, gdy buty sportowe są stare lub siadła ich amortyzacja. To sposób, w jaki Twoje ciało mówi Ci, że czas na nową parę. Jest to tożsame z tym, że but stracił już swoją strukturę i jest zbyt miękki lub zbyt twardy i "martwy" w obszarze uderzenia stopy o podłoże. To zdecydowanie wpłynie na Twój krok i doprowadzi Cię do dyskomfortu, który odczuwasz. Jeśli pozwolisz na ten stan zbyt długo, trudno będzie Ci pozbyć się tego bólu, więc bądź ostrożny i uważaj na moment „przeterminowania” Twoich butów, niezależnie od tego czy są to porządne New Balance czy zwyczajne buty z marketu sportowego.

Błąd nr 5: Zakładanie tego samego buta do wszystkiego

Takie podejście to ogromna ignorancja! Zakładanie butów biegowych do wszystkiego, to taka sama fatalna decyzja, jak bieganie na szlakach w butach Nike Free - albo zrobisz sobie krzywdę, albo zrujnujesz ładne buty. Tak czy inaczej, nie możesz nosić tego samego buta do wszystkiego! Są na rynku buty, które świetnie nadają się do wielu różnych zastosowań, ale nigdy nie będą gotowe na wszystko. Znowu pamiętaj o terenie i o pogodzie, w której będziesz trenować. Przyjemny trening bez żadnych obrażeń jest zawsze tym, na czym powinno nam zależeć najbardziej i musimy przy tym dbać przede wszystkim o siebie, a tym samym zapewnić sobie odpowiedni sprzęt i dobrze dopasowane do sytuacji buty, aby osiągnąć sukces i nie zniechęcić się do dalszej, sportowej przygody.

Błąd nr 6: Szukanie buta, od których nie zejdzie paznokieć z palca...

Witamy w byciu biegaczem! Straciłeś paznokieć po intensywnym treningu lub maratonie? Dołącz do klubu! Przepraszamy bardzo, ale nie ma rynku modelu butów, który temu zapobiegnie. Nawet jeśli postępujesz zgodnie z wytycznymi i kupujesz buty z wystarczającą ilością miejsca na palce, aby nie naciskać na palce u stóp, nadal możesz stracić paznokcie. Twoje paznokcie będą ocierane przez skarpetki oraz inne obszary buta niemal przez cały czas. To, co możesz zrobić, aby temu zapobiec (lub sprawić, by efekt był mniej bolesny), utrzymuj paznokcie krótko przycięte, biegaj w butach z szerszym noskiem i noś oddychającą, pochłaniającą wilgoć skarpetkę. Lub po prostu zaakceptuj ten fakt i módl się, aby paznokcie rosły jak najszybciej. Wszyscy jesteśmy biegaczami – płyniemy na tej samej łodzi i musimy tolerować skutki uboczne swobodnego biegania po lesie czy mieście.
Teraz już nigdy nie będziesz cierpieć po kupnie niewłaściwych butów biegowych! Postępuj zgodnie z powyższymi radami i unikaj tych sześciu najczęstszych błędów!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz